literature

Bracia..

Deviation Actions

Qulithinoren's avatar
By
Published:
81 Views

Literature Text

- Poczekaj bracie!
- Czekam, co jest?
- Dzięki. Mam nadzieję, że nie czekasz za długo?
- A jak myślisz, ile mogło minąć od momentu, gdy mnie zawołałeś?
- Przecież wiesz, że nie noszę zegarka.
- Chryste, czekam moment, mów!
- Jesteś pewien? Nie chcę zatrzymywać. Poza tym czas to pieniądz.
- Ile potrzebujesz?
- Brakuje mi na fajki.
- Ty i ten twój nałóg. Trzymaj.
- A ty dokąd idziesz?
- Wiadomo dokąd, na szybkie dziewczyny.
- Chodziłeś przecież do Anonimowych Seksoholików?
- Same kobiety i ja. Zgadnij jak to się skończyło. Zresztą co się czepiasz? Sam miałeś rzucić palenie.
- Nie mogę. Palę dla sąsiadki z balkonu na przeciwko.
- Ładna?
- Bardzo ładna. Macham do niej.
- Gratulacje. Ona odmachuje?
- Nie bardzo.
- Dlaczego?
- Macham zza firany.
- Chryste, powinniśmy zamienić się nałogami na tydzień. Coś jeszcze chcesz?
- Zapytać co u rodziców, widujesz ich częściej.
- Chodzą do kościoła i modlą się za nas, jak zwykle.
- I nadal to nie pomaga, czyż nie?
- Mnie tam trochę pomogło. Poznałem niezłe dziewczyny z Oazy. Zapoznać cię?
- Mam swoją sąsiadkę.
- Taa, prędzej umrzesz na raka krtani, niż się odważysz pomachać nie zza firanki.
- Przynajmniej umiem robić kółka z dymu nosem.
- Pokaż to jej, palacz palacza zrozumie.
- Przyjdzie czas na to. Dzięki za kasę. Tymczasem.
- Bywaj bracie.
© 2015 - 2024 Qulithinoren
Comments0
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In